Wrzesień - przedszkole i sesja zdjęciowa

/
0 Komentarze
Na blogu od jakiegoś czasu gościła cisza. Co tu pisać, działo się dużo. Oj.... tak dużo, że sama momentami nie wiedziałam w co ręce włożyć. 

Nie będę się rozdrabniała i wchodziła w szczegóły. Opowiem Wam w skrócie o dwóch najważniejszych wydarzeniach. 
Zacznę może od tego, że nastąpiła u Nas spora rewolucja. Starszy Brat poszedł do PRZEDSZKOLA! TAK! Mamy w domu przedszkolaka, który trafił tam zupełnie na spontanie ;-)
Od jakiegoś czasu M. truł nam, że chce iść do przedszkola, a to z jedną koleżanką, a to z drugą. Na nic były tłumaczenia, że koleżanki starsze, że nie mieszkają w naszym mieście. On chce i już. Nie braliśmy opcji przedszkola pod uwagę z racji, że i tak jestem na wychowawczym. No to po co? Jednak tak się stało, że całkiem przypadkiem dowiedziałam się o wolnych miejscach w grupie 3-4 latków, jest to grupa bez żywieniowa. Zajęcia trwają 5 godzin i do domu. Po krótkich przemyśleniach stwierdziliśmy - czemu nie!? Spróbujemy.
Okazało się, że nasz M. jest urodzonym przedszkolakiem. Z uśmiechem na ustach maszerował do przedszkola. Pierwszy dzień, drugi dzień, trzeci dzień, czwarty dzień i.... tu nastąpił mały kryzys. Był płacz i zgrzytanie zębów. Okazało się, że chodziło tylko o to, że jego ulubiona Pani opiekunka była na L4. Kryzys zażegnany! Jak na razie wszystko idzie jak z płatka ;-) trzymajcie kciuki, ażeby tak zostało!

Dalej z ciekawych rzeczy, które ostatnio miały u nas miejsce to SESJA. Mieliśmy cudowną, rodzinną sesję o jakiej marzyłam :-) Zdjęcia, których właśnie brakowało mi do ramki. 








  
Tak piękne zdjęcia zrobiła nam KLOS Fotografie.




Możesz także polubić

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.