Pora spać

/
0 Komentarze

Właśnie w takie dni jak te, kiedy dzieci są zakatarzone, zakaszlane i nie czarujmy - wesołe i uśmiechnięte to One nie są! Wręcz przeciwnie - płaczliwe, zmierzłe, jedno odstawię na ziemię to drugie chce na ręce. Matko! A kto mnie ponosi i poprzytula? No nic, Matką jesteś w garść się weź! 






Do sedna!  Właśnie w te dni doceniam to, że moje małe robaczki idą spać o 19.30. Bez uprzedniego godzinnego bujania, śpiewana, wykonywania magicznych sztuczek żeby zasnęły.
Po postu kładę do łóżeczka, mówię 'Dobranoc, kocham Cię' gaszę światło i wychodzę. I już! Cisza, wolny wieczór. Teraz będzie tylko lepiej. Ogarnę stertę zabawek, załaduje zmywarkę i mogę odpoczywać :-)




Kochane Mamy pewnie niektóre z Was zastanawiają się jak to możliwe. A i owszem! Możliwe.
Kiedy M. miał 6 miesięcy, a ja perspektywę bycia z nim sam na sam 24 h na dobę (delegacja męża) ogarnęła mnie panika. Jako że mały miał kolki był nauczony noszenia, bujania i innych tego typu metod usypiania. Udałam się do księgarni w celu zakupienia mądrej książki, ratunku na moje bolączki. I o dziwo w stercie poradników 'must have' znalazła się ta jedna, która uczyniła moje (i jakby nie patrzeć męża tyż) wieczory spokojne i ciche.
Mowa o książce 'Każde dziecko może nauczyć się spać' A. Kast-Zahn H. Morgenroth
Metodę jaką opisują wygląda pokrótce tak:

Dziecko kładziemy do łóżeczka i stosujemy zasadę 3 - 5 - 7 minut. Od razu dodam, że nie byłam w stanie wytrzymać płaczu mojego małego ukochanego robaczka, więc się złamałam i weszłam po minucie, nic do dziecka nie mówiąc i nie wyciągając z łóżeczka, głaszczemy je, całujemy i po minucie wychodzimy. 
Ja stosowałam ramy czasowe 1 - 2 - 3 minuty, na drugi dzień o minutę wszystko wydłużyłam. Po trzech dniach M. sam zasnął i tak jest do dziś, a ma 3 lata☺
Oczywiście kluczem do sukcesu jest konsekwencja! Trzeba ustalić dziecku stałą porę spania no i na około 30 minut przed snem już tylko się wyciszać, bez szaleństw. Tylko przytulanie i czytanie bajek.
Z córką problemu nie mieliśmy, ponieważ od urodzenia była spokojniejsza i bez protestów przystała na opcję samodzielnego zasypiania.





Możesz także polubić

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.