To już rok!

/
0 Komentarze
Moja mała Królewna dzisiaj skończyła Roczek. Kiedy to przeleciało?
Jak dziś pamiętam rozpoczynające się bóle, pożegnanie z moim milusińskim i w drogę. Potem akcja zwolniła i słowa położnej, że nic z tego dzisiaj nie będzie. Na szczęście po godzinie sytuacja obróciła się o 180°. Potem było już z górki.
W końcu doczekałam chwili, kiedy trzymałam moja małą Kruszynkę w objęciach.
Pamiętam to jak dziś. Zdecydowanie za szybko ten czas biegnie. Moja Malutka, 2,5 kilowa słodycz jest już 9 kilowym rozbrykanym gizdem, który potrafi szantażować i kłócić się, mimo, że jeszcze nie mówi ;-)
Przy Niej macierzyństwo ma dla mnie zupełnie inny wymiar. Będąc już mamą myślałam, że nic mnie nie zaskoczy. Bardziej chyba się nigdy nie myliłam. Jak już Wam kiedyś pisałam, moje dzieci różnią się wszystkim. Łączy je jedno (poza rodzicami of course) są przeogromnie słodkie! Mimo, że nie raz jestem na skraju wyczerpania psychicznego i dodam tylko, że to dzisiejsza Solenizantka jest mnie w stanie szybciej rozłożyć na łopatki niż jej Brat, to i tak cieszę się, że jestem tu i teraz!


Sto lat moje Małe Szczęście!




















Możesz także polubić

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.